20 wrz Świetlica Rewalidacyjno – Rehabilitacyjna – nasza duma
Ciekawy jest język polski. Ciekawe jest tropienie pochodzenia różnych starych, polskich słów. Dziś pochylmy się nad pochodzeniem słowa „świetlica”. Nietrudno domyślić się, że głównym czynnikiem słowotwórczym jest tu pojęcie „światło”. Właśnie światło, zarówno w sensie dosłownym, jak i metaforycznym. Kiedyś, w dawnych czasach, była to izba, w której zawsze się ono paliło, w której przyjmowano gości i miło spędzano czas. Zawsze oświetlona, najpierw łuczywami, świeczkami, lampami naftowymi, a dziś elektrycznymi. Przy świetle rozmawiano, bawiono się, tworzono. Opowiadano sobie różne dziwne, czasem zmyślone i straszne, a czasem prawdziwe (co nie znaczy, że mniej straszne) historie. W świetlicy do ludzi docierały nowości ze świata, dyskutowano o tym jak wszystko wokół się zmienia, o ludziach mniej lub bardziej życzliwych, o wielkich wodzach, nieustraszonych bohaterach, dziwach i innych ważkich rzeczach. W świetlicy tańczono, oglądano przedstawienia, opowiadano sobie baśnie, haftowano, malowano obrazy, rzeźbiono, a nawet darto pierze z gęsi (a może z kaczek?). Słowem – robiono rzeczy przyjemne i pożyteczne. I tak jest do dziś. Zobaczcie jak miło spędzamy czas w naszej Świetlicy, która skromnie to ujmując, jest naszą dumą.
Fot. Tomasz Nessing
Świetlica Rewalidacyjno – Rehabilitacyjna działa w ramach projektu: „Aktywni razem – program aktywnej integracji poprzez aktywizację zawodową i społeczną osób zagrożonych wykluczeniem społecznym w Mieście Żory”.