05 maja Tymczasem na Warsztatach. Sztuka kulinarna.
W dawnych czasach, gdy przodkowie nasi żyli blisko natury i byli od niej uzależnieni (tak jak nie przymierzając my od tej strony), pożywienie ich stanowił na przykład upolowany i upieczony mamut, ziarno, najpierw surowe, potem uprażone lub ugotowane. Taka to była dieta, lecz jak wszystko na świecie, zmieniła się nie do poznania. Wielką wagę obecnie przykładamy nie tylko do tego co jemy, choć jest to bardzo ważne, ale również do tego jak jemy. Jak dania podajemy, jak posiłek aranżujemy. Powstała nawet odrębna dziedzina sztuki, zwana sztuką kulinarną. Któż nie zna walorów kuchni francuskiej, włoskiej, marokańskiej, tureckiej. Kuchnia stała się wizytówką narodów. Powstają o niej filmy i powieści, niegdyś była inspiracją malarzy. W naszym Warsztacie, w Pracowni Gospodarstwa Domowego, adepci szlachetnej sztuki kulinarnej, ćwiczą swe umiejętności pod okiem Pani Iwony.
Tekst łatwy do czytania
Pamiętacie film „Walka o ogień”? W filmie tym widzimy jak żyli nasi przodkowie. Polowali na mamuta, potem go piekli na ogniu. Jedli też ziarna. Dużo się od tych czasów zmieniło. Zmieniła się nasza dieta. Jemy nadal mięso (z wiadomych względów nie mamucie), lecz odpowiednio je przyrządzamy używając na przykład przypraw, ziół, warzyw. Ziarna też nie zjadamy już surowego. Lubimy jak posiłek jest ładnie podany, w ładnym miejscu, przy ładnym stole. Różne państwa są sławne dzięki swojej kuchni. O potrawach pisze się książki, kręci filmy, maluje obrazy. W naszym WTZ jest Pracownia Gospodarstwa Domowego. W niej uczymy się gotować i podawać potrawy. Szefową jest Pani Iwona.
Fot. Tomasz Nessing
