16 maja Tako rzecze słynny Lew
Wyobraźcie sobie tego faceta: długa, siwa broda, długa, biała koszula, szyta na chłopską modłę, toż to dziwak jakiś, włóczęga pewnie lub bezdomny. Nic bardziej mylnego – to hrabia i wielki pisarz w jednej osobie – Lew Tołstoj. A teraz posłuchajcie co on takiego mówi. A mówi rzeczy dziwne, rzeczy kontrowersyjne i niebezpieczne. Zastanawia się na przykład nad tym, czy mądrzejsze nie byłoby likwidowanie miejsc, w których ludzie się demoralizują (wszelkie bary, szynki itd.), aniżeli tworzenie większej ilości więzień? Czy więzienie nie jest miejscem, w którym zły charakter deprawuje się jeszcze bardziej? Czy ktoś potrafi dowieść, iż kary zmniejszają ilość przestępstw? A może jest wręcz odwrotnie? Nad tym zastanawiał się słynny Lew, a my razem z nim, czytając książkę „Zmartwychwstanie”.
Fot. Tomasz Nessing