20 cze Aladyn
Ha! Cóż to za przewrotna baśń. Pewnie pamiętacie tę szaloną przypowieść pochodzącą z „Księgi 1000 i jednej nocy”. Teraz bardzo na czasie, bo pojawiają się w niej postaci o dźwięcznych imionach, dziwnie kojarzące się z problemami jakie stoją przed współczesną Europą. Nie będziemy pisać jakie to problemy – domyślcie się sami. Otóż samo imię głównego bohatera mówi wiele. Przypomnijcie sobie pochodzenie słów: algebra, alchemia, aldehyd, alkohol, alabaster, Alhambra (zobaczymy ją za dwa tygodnie, już się nie możemy doczekać), czy wreszcie słowo Allach. Wszystko jasne. Aladyn znaczy po arabsku – „wyniosły w wierze”. Zaiste piękne to imię. Lecz musicie wiedzieć, że nicpoń był z Aladyna nie lada. Nic tylko włóczył się z kumplami, balangował, nie uczył się i ogólnie przysparzał rodzicom kłopotów. I co? Ano w konsekwencji został za to nagrodzony. Znalazł lampę spełniającą życzenia, czarodziejski pierścień. Ale nie to jest najważniejsze. Najważniejsze jest to, że znalazł miłość, i to w dodatku prawdziwej księżniczki. Cóż, los bywa przewrotny i sprzyja czasami łobuzom. All you need is love.