10 kw. Tymczasem na Warsztatach. Ekspresja to istota sztuki.
Stawiamy dolary przeciw orzechom, że często rozmyślacie nad tym, jak wiele jest dyscyplin sztuki. Trudno wszystkie zliczyć, zwłaszcza, że wciąż rodzą się nowe. Dlatego też ostra definicja sztuki nie istnieje. Różni teoretycy mają na ten temat różne zdania, w większości odmienne. Jedno jest pewne – trudno zdefiniować sztukę, bo jej granice są wciąż przekraczane. Niektórzy twierdzą, że wynika to także z tego, iż w swoich zamierzchłych początkach, sztuka była związana z magią. A jak wiadomo, magię trudno zdefiniować. Jedno jest pewne – pełni obecnie rozmaite funkcje, między innymi właśnie terapeutyczne – które nas najbardziej interesują. W naszym Warsztacie Terapii Zajęciowej mamy nawet taką pracownię, która zwie się Pracownią Ekspresji Artystycznej. Piękna to nazwa, oddająca istotę sztuki, bo poza wszystkim co o niej moglibyśmy powiedzieć, jedna rzecz jest niezmienna – wypływa ona z ekspresji. Nie ma sztuki bez ekspresji, tak jak nie ma lasu bez drzew. Warsztatowicze uprawiają również inne szlachetne jej dziedziny, takie jak np. tkactwo i makramę, czy tkaninę artystyczną. Gdy o tym piszemy, od razu stają nam przed oczami dzieła słynnej rodaczki – Magdaleny Abakanowicz (ostatnio widzieliśmy je w Muzeum Śląskim w Katowicach – jeśli ich jeszcze nie widzieliście, wybierzcie się koniecznie).Tak, tkanina to szlachetna materia. Zobaczcie, wraz z nami, jak adepci sztuki wysokiej – na co dzień uczestnicy naszych warsztatów – często przekraczając klasyczne ramy, tworzą żywą, lśniącą od inwencji i ekspresji kreację artystyczną. A skoro zbliżają się święta, to treścią owych dzieł, są tematy wielkanocne, a forma ich – jak chciał Witkacy – jest czysta.
Tekst łatwy do czytania
Znanych jest wiele rodzajów sztuki. Najbardziej znane to – malarstwo i rzeźba, ale jest też na przykład tkanina, czyli sztuka tworzona z materiału, z którego można coś uszyć.
Nie tak łatwo wytłumaczyć czym jest sztuka. Jedno jednak można powiedzieć na pewno – jest wykorzystywana do różnych rzeczy. Na przykład do leczenia i terapii. Najważniejsze w niej jest to, że wymaga działania. Czyli, żeby powstała, ktoś musi coś zrobić. Namalować coś, uszyć, nakleić, wystrugać. To się nazywa ekspresja. W naszych WTZ jest pracownia ekspresji artystycznej. Czyli takiego działania, które prowadzi do powstania jakiegoś przedmiotu. Szefową tej pracowni jest pani Paulina, która ma dużo pomysłów. Mamy na warsztatach też pracownie tkaniny oraz tkactwa i makramy. Prowadzą je bardzo utalentowane panie: pani Marzena i pani Ela. Niedługo będą święta, więc robimy tam teraz ozdoby świąteczne.
Fot. Tomasz Nessing
