PSONI - Żory | „Odwieczny dylemat: życie to nie teatr, czy życie jest teatrem?”
2231
post-template-default,single,single-post,postid-2231,single-format-standard,ajax_fade,page_not_loaded,,qode-theme-ver-7.8,wpb-js-composer js-comp-ver-5.0.1,vc_responsive

„Odwieczny dylemat: życie to nie teatr, czy życie jest teatrem?”

02 lut „Odwieczny dylemat: życie to nie teatr, czy życie jest teatrem?”

Pytamy Pana Mirosława – naszego nieocenionego wolontariusza:

  • Jak tam spektakl Panie Mirosławie, podobał się Panu?
  • Podobał, jedna starsza pani i jeden starszy pan ubrany w czerwoną bluzę grali. Mieli ciemne okulary z czarnymi szkłami, jak wy macie. Dwa razy się przebierali.
  • A czy był w ogóle ciekawy? – drążymy dalej
  • To było dla małych dzieci, chyba. Ale ciekawy był.

Tak rozmawiamy sobie po występie teatru z Krakowa z naszym wolontariuszem Panem Mirosławem, którego uważamy za nieocenionego i czujemy jak bardzo będzie nam Go brakować, gdy przejdzie na WTZ. A przejdzie na pewno – wiemy to z pierwszej ręki, czyli od Pani Kierownik WTZ. Pozostały tylko papierkowe formalności. Cóż, takie jest życie, o którym jeden poeta mówi, że jest teatrem, a inny przeciwnie –  że teatrem nie jest. Nam nie pozostaje nic innego, jak  uczestniczyć w tym spektaklu, czasem obserwować z wygodnej loży inscenizację, która ma w sobie coś z komedii, coś z dramatu i traktować przykre rzeczy jako antrakt, po którym niechybnie rozlegnie się dzwonek oznajmiający kolejny akt.

 

 



Facebook

Get the Facebook Likebox Slider Pro for WordPress