Legendarne pierniczki

Zaraz, zaraz – jak to było? Jak to było? Chyba jakoś tak:

(….)- Kto wypiekał te pierniki? – zapytał król.

– Wasza Wysokość, to mój uczeń, Bogumił – odparł mistrz kłaniając się i wskazując na młodzieńca.

– Bogumile, twoje pierniki są najwspanialsze. Chciałbym wynagrodzić ci twoją pracę. Powiedz mi zatem, czego najbardziej pragniesz? (….)

Pamiętacie co było dalej? Nie zdradzimy, by nie zepsuć suspensu. Możemy jedynie napomknąć, że skończyło się szczęśliwie – oczywiście wielkim weselem (oj!). Zobaczcie jak to szlachetne rzemiosło – wypiekanie pierników – praktykujemy my. Ciekawe czy pierniki z „Legendy o toruńskich piernikach” były równie smaczne?

Fot. Tomasz Nessing